Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy naprawdę nic nie można było zrobić?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ocalona



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 74

PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 12:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnatonie - różne fora są potrzebne. Bezpieczniejsze zalatują lizolem, powiadasz...wiesz, niektóre urazy zaczyna się leczyć w warunkach sterylnych, żeby pacjent w ogóle miał szanse przeżyć, i zapach lizolu może się kojarzyć z uratowanym życiem też. Nie pisałabym tutaj gdyby nie roczna kuracja na jednej z netowych grup zamkniętych Smile
Mgrabas, Moim zdaniem cytowane przez Ciebie stwierdzenie Echnatona jest sporym uogólnieniem i nieco trąci "pobożnymi życzeniami". Bo "bycie pokrzywdzonym" ma silny aspekt subiektywny i jest jednak niespecjalnie mierzalne za pomocą jakichś obiektywnych kryteriów. I przypuszczam, a nawet jestem pewna, że są ludzie, którzy mimo najlepszych chęci wszystkich forumowiczów czują się skrzywdzeni, są i sarenki mocno ponadgryzane. To wydaje się być nieuniknioną konsekwencją rozmów na trudne tematy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 14:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ocalona napisał:
(...) "bycie pokrzywdzonym" ma silny aspekt subiektywny i jest jednak niespecjalnie mierzalne za pomocą jakichś obiektywnych kryteriów. I przypuszczam, a nawet jestem pewna, że są ludzie, którzy mimo najlepszych chęci wszystkich forumowiczów czują się skrzywdzeni, są i sarenki mocno ponadgryzane. To wydaje się być nieuniknioną konsekwencją rozmów na trudne tematy.
a odebranie możliwości komunikacji na PW na podstawie tylko czyjegoś jednostronnego pomówienia bez wysłuchania drugiej strony to "aspekt subiektywny" i "jest niespecjalnie mierzalne"?
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Ocalona



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 74

PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 20:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam wrażenie, że nawiązujesz do jakichś całkiem rzeczywistych zdarzeń, o których nie mam pojęcia, i mieć nie chcę. Smile
Pisząc o subiektywnym poczuciu krzywdy miałam na myśli sytuacje, w których ktoś czuje się skrzywdzony choć nikt mu tzw. złego słowa nie powiedział. Ja tak miałam w czasach, gdy żyłam w dosyć upiornym przekonaniu, że ukochaną rozrywką wszystkich ludzi jest mieszanie mnie z błotem oraz gnojenie mnie. Było to moje osobiste i wielce pokrzywione postrzeganie bliźnich i w owym czasie czułam się skrzywdzona w prawie każdej rozmowie z prawie każdym człowiekiem. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group