 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ki
Dołączył: 03 Sty 2013 Posty: 103 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2013 12:25 Temat postu: |
|
|
cześć Baia-aa
tak napisałać
Ki i Dexter74 nie zachowujecie się po prostu jako ofiary przemocy.
czy to prowokacja wiesz dobrze ze prowokacja to forma nacisku a forma nacisku to przemoc
Ja osobiście nie mam zamiaru z tobą się sprzeczać wyrażam swoje zdanie a czy jest prawidłowe czy nie ocenią inni.
pamiętasz co mówiłem sprzeczka kłótnia nigdzie nie prowadzi niewarto sie kłócić
kazdy ma prawo mieć własne zdanie bez względu na to czy to mężczyzna czy kobieta
basia-aa masz takie zdanie by uważać że każdy męzczyzna który użala sie na swoją żone to oprawca ok to twoje zdanie oczywiście ja sie z tym nie zgadzam ale kazdy ma prawo mieć swoje zdanie
po za tym jestem przekonana ze gdzybyś wiedziała że jestem kobietą inaczej byś zemną rozmawiała a nie natym mi zalezy by mnie odbierano jako kobietę czy mężczyznę
jestem osobiście zatym by nie nakręcać spirali nienawiści w relacji kazdy żalący się mężczyzna na swój los to znaczy że sprawca dobić go -- czy ty tak robisz ?
serdecznie cie pozdrawiam basia-aa i wolałbym byśmy budowali dobre relacji wśród osób po przejściach niż złe _________________ Pozory mylą, dowód nie.
Ostatnio zmieniony przez ki dnia Sro Sty 30, 2013 14:20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2013 13:01 Temat postu: |
|
|
ki to kim w końcu jesteś, kobietą czy mężczyzną?
Gdybym się nie udzielała w dyskusji z Tobą i dexterem nie miałabym problemu by poczuć się tutaj jak królik doświadczalny!
wciąż nie działające wyświetlenia wpisów w Twoim profilu, dają mi do myślenia, szkoda że nikt tego nie postarał się wyjaśnić..
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
ki
Dołączył: 03 Sty 2013 Posty: 103 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2013 13:11 Temat postu: |
|
|
Cześć Ja44 miło cię spotkać pięknie bardzo mi się podobają twoje wiersze
ale nie jest to ważne kim jestem
pozdrawiam Krzysztof Sz. _________________ Pozory mylą, dowód nie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2013 21:08 Temat postu: |
|
|
Ki nie stwierdziłam, że każdy użalający się nad sobą mężczyzna jest oprawcą. Jedynie stwierdziłam, że na pewno nie jesteście ofiarami przemocy. Skoro nimi nie jesteście, nie jesteście też sprawcami, to przepraszam skąd zainteresowanie tym forum?
Co do kłótni. Nie jestem ich przeciwniczką. Kłótnia działa jak burza oczyszcza atmosferę. W relacji między dwojgiem ludzi dopiero w kłótni człowiek zaczyna mówić co faktycznie myśli i co chce. Bez kłótni wzajemnie byśmy się zagłaskali. Nudy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Sro Sty 30, 2013 23:44 Temat postu: coś na temat wyciągania błędnych wniosków |
|
|
czy jeśli ktoś wchodzi do apteki, to znaczy że jest chory, albo czy jeśli czegoś nie widać to znaczy, że tego nie ma?
można się bardzo mylić! _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 0:37 Temat postu: |
|
|
Mgrabas nawet udało Ci się błysnąć.
Masz rację, ale bez powodu nikt się przemocą nie interesuje. Nic więc dziwnego, że dociekamy tutaj faktycznych przyczyn pojawienia się Dextera i Ki na tym forum. Widocznie nie mamy lepszego zajęcia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
marta 25
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 690
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 10:39 Temat postu: |
|
|
Panowie sa desantem z zaprzyjaznionych z nl forow typu " w strone ojca" /Ot, taki maly zwiad.
pewnie im sie nudzilo i wpadli do nas z wizyta.I nie po to aby rozwiazac jakikolwiek problem ale aby problem stworzyc.
Zaburzenie osobowosci nastepuje przed adolescencja tj przed okresem osiagania dojrzalosci psychoseksulnej Dziecko jest chlopcem lub dziewczynka.- dziecko jest dzieckiem. Nie jest ani kobieta ani mezczyzna.
Obaj Panowie maja jasna sytuacje. Ich partnerki maja dosc miodu z ich ula. Chca odejsc.
O co wiec walcza ci panowie?
Dlaczego nie postapia jak tysiace mezczyzn w ich sytaucji? Nie wyprowadza sie, nie rozwioda, nie zostaja nadal ojcami nie bedac juz mezami, nie popracuja dla dobra dzieci nad zdrowa relacja z matka ich dzieci ?
Oni nic takiego nie robia.. ale cosrobia.. staraja sie dokuczyc partnerce, staraja sie walczyc , - o co?
Przeciez juz przegrali.
Ich kobiety nie chca ich.
O co wiec tu chodzi? o odebranie dzieci zeby nie placic alimentow. o mieszkanie? czy o pospolite nekanie bylej za to ze osmielila sie ich wykopac ze swojego zycia.
Panowie, kobieta zona to nie kobieta matka. Ta druga jest i kocha mimo wszystko i pomimo wszystko. Na kobiete zone -partnerke trzeba zasluzyc. Ale tego drobnego niuansu jak sadze nigdy nie byliscie w stanie pojac. Nie ta klasa panowie. Konczcie wiec ioszczedzcie sobie dalszego wstydu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ki
Dołączył: 03 Sty 2013 Posty: 103 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 18:34 Temat postu: |
|
|
Czesc Marta25
Szkoda ze nie wiesz co psycholodzy mówią na twój temat ja ci nie powiem sama sie domyśl
Ktoś kiedyś powiedział samotność to więzienie pogardy do innych
Bez komentarza
Pozdrawiam _________________ Pozory mylą, dowód nie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 0:27 Temat postu: |
|
|
Ki a cóż Ty tutaj Martę straszysz anonimowanymi psychologami. Kiedyś się mówiło: nich Cię piekło pochłonie, dzisiaj na forum: nich Cię psycholodzy źle ocenią.
Nie przeginaj kolego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ki
Dołączył: 03 Sty 2013 Posty: 103 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 0:39 Temat postu: |
|
|
Czesć basia-aa
Trzymaj nerwy na wodzy
tylko przemocowcy mają z tym problem
Pozdrawiam _________________ Pozory mylą, dowód nie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 1:35 Temat postu: |
|
|
ki chciałbym aby to była dyskusja a nie wzajemne przekrzykiwanie - kto głośniej ten na pewno ma rację! Na tym forum nie obrażamy, nie oceniamy, nie straszymy, ani nie szukamy zwady.
Na razie to takie ciche ostrzeżenie.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
dexter74
Dołączył: 16 Paź 2012 Posty: 17
|
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 16:08 Temat postu: |
|
|
marta 25 napisał: |
Obaj Panowie maja jasna sytuacje. Ich partnerki maja dosc miodu z ich ula. Chca odejsc. |
Trochę się w wątku pogubiłem, pisząc "obaj panowie" maż też mnie na myśli?
marta 25 napisał: |
O co wiec walcza ci panowie? |
Ja wiem o co walczę. O sprawiedliwość. Nie może być tak, że jestem mieszany z błotem, że ujmuje mi się czegoś, czego jestem sprawcą i przypisuje coś czego sprawcą nie jestem.
marta 25 napisał: |
Dlaczego nie postapia jak tysiace mezczyzn w ich sytaucji? Nie wyprowadza sie, nie rozwioda, nie zostaja nadal ojcami nie bedac juz mezami, nie popracuja dla dobra dzieci nad zdrowa relacja z matka ich dzieci ?
|
W moim przypadku jest to proste.
Po pierwsze i najważniejsze - miłość do dzieci. Jak Ty byś postąpiła jakby Ci ktoś powiedział - tam są drzwi, wyp**dalaj? Zostawiłabyś dzieci wiedząc, że małżonek będzie utrudniał Ci widzenie?
Po drugie - finanse. Płacę kredyt za mieszkanie, który nieopatrznie wziąłem na siebie (głupek...). Jeśli miałbym się wyprowadzić, to musiałbym coś wynająć. I płaciłbym za jeden lokal raty, za drugi wynajem. OK, jasne, jak to sobie wyobrażasz?
Po trzecie - ze zwykłej ludzkiej przekory. Żona dorobiła mi rogi, potem ja jej (czego bym nie zrobił i nie zrobiłem przez 13 lat dopóki ona mi nie zrobiła - wiem, słabe to, ale taka prawda) ale to ja jestem ten zły. Pozostałe "zarzuty" wobec mnie są wyssane z palca. Żona próbuje mnie oczernić ale póki co odbija się od ściany szkodząc sobie i pośrednio dzieciom. Prokuratorzy nie dopatrują się niczego złego w moim postępowaniu, policjanci robią notatki o nieuzasadnionej interwencji itd. Zobaczymy co wyjdzie po RODK'u.
marta 25 napisał: | Oni nic takiego nie robia.. ale cosrobia.. staraja sie dokuczyc partnerce
|
Ależ absolutnie! Wszystko co robiłem od momentu decyzji o rozwodzie było wynikiem działań małżonki. Że zgłosiłem na policji uszkodzenie ciała? No sam sobie nie uszkodziłem...
Że zgłosiłem nękanie? No bo mnie nękała...
Że robię posiłki, zakupy (ponad finansowe możliwości ale jeść coś rodzina musi...)? To chyba dobrze?
Że nie olewam rodziny? To też chyba nieźle?
marta 25 napisał: |
O co wiec tu chodzi? o odebranie dzieci zeby nie placic alimentow.
|
Nie. Zdaję sobie sprawę, że system mamy jaki mamy i kobieta musiałaby naprawdę "pojechać" aby odebrano jej dzieci a z góry na straty spisany jest ojciec (choc po jednej z interwencji domowych policjantka stwierdziła, że po tym co słyszy od mojej żony zgłosi do MOPSu wniosek o rozpatrzenie ograniczenia jej praw rodzicielskich).
Ponadto - z finansowego punktu widzenia co za różnica czy płaci się alimenty czy samemu utrzymuje dzieci? Przynajmniej dla mnie żadna.
Ale nie może być tak, że facet płaci więcej niż może, bo nagle matka chce wysyłać dziecko za kosmiczne pieniądze na wycieczki lub ubierać jak małego Beckhama.
marta 25 napisał: | o mieszkanie? |
No w moim przypadku trochę tak. Wsadziłem kupę kasy i pracy w te 4 ściany i jakoś średnio mi się uśmiecha tak po prostu zostawić owoc mojej harówy. No i spłacam jeszcze za nie kredyt (tylko ja), a przestać płacić nie mogę.
marta 25 napisał: |
czy o pospolite nekanie bylej za to ze osmielila sie ich wykopac ze swojego zycia.
|
Tylko po co tracić czas i energię na takie rzeczy?
marta 25 napisał: |
Panowie, kobieta zona to nie kobieta matka. Ta druga jest i kocha mimo wszystko i pomimo wszystko. Na kobiete zone -partnerke trzeba zasluzyc. Ale tego drobnego niuansu jak sadze nigdy nie byliscie w stanie pojac. Nie ta klasa panowie. Konczcie wiec ioszczedzcie sobie dalszego wstydu. |
Mam wrażenie, że nie masz pojęcia o czym piszesz. |
|
Powrót do góry |
|
 |
toska1984
Dołączył: 13 Gru 2012 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 16:35 Temat postu: |
|
|
wiesz,przeczytałam opis twojego związku i strasznie smutne to jest.a najgorzej że pośrodku są wasze dzieci.nie dziwię się że nie chcesz opuścić mieszkania, nad którym pracowałę, opuścic dzieci, które kochasz.zastanówcie sie tylko, jak myslisz, jak przeżywaja to dzieciaki?bo na pewno cierpia strasznie.
marta25, może się mylę, ale mam wrażenie jakbys obarczała winą mężczyzn.czytałam tylko czsc wpisów, więc oczywiście mogę być w błędzie |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|