Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Kwi 26, 2008 0:30 Temat postu: |
|
|
Ludzie sa wszędzie, wiele instytucji nie dorosło jeszcze do rozwiązywania spraw profesjonalnie, ale wciąż sie uczą.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi31
Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 893
|
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 11:19 Temat postu: |
|
|
Poly ja tak bardzo Ciebie podziwiam iiii.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poly
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 151
|
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 21:43 Temat postu: |
|
|
A wiesz gigi jak ja się boję Ale cóż nikt, mi nigdy nie mówił, że będzie łatwo |
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi31
Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 893
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 9:31 Temat postu: |
|
|
to prawda nie jest łatwo najgorzej jest podjąc decyzję .... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 10:50 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, najlepiej na pierwsze spotkanie z psychologiem idź sama. To on powinien na spotkaniu ocenić, czy zachodzi konieczność, byś przyszła z dzieckiem. Czasami jest to niepotrzebne, wręcz może zaszkodzić, a czasami konieczne.
Życzę powodzenia i pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poly
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 151
|
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 23:49 Temat postu: |
|
|
Dziś byłam na spotkaniu ze swoim terapeutą i stwierdził, że najpierw muszę zrobić porządek ze sobą, a potem dziecko ewentualnie wziąc do psychologa. Jak stwierdził, może się okazać, że jak sobie poukładam wszystko w głowie to dziecku na psycholog wcale nie musi być potrzebny. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zyta
Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 8
|
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 22:55 Temat postu: |
|
|
wplyw na dzieci...hmmm....
jestem juz dorosla osoba, jestem w zwiazku......ale.....
przeszlosc sni mi sie po nocach do tej pory......budze sie zaplakana
moje reakcje czasem....na pewne rzeczy.......
moj chlopak cos chcial wziasc z polki, kolo mnie......
nie wiem, moze to byla kwestia tego jak reke podniosl...odchylilam sie, jakbym uciekala od uderzenia.......rozplakal sie.....a mnie zrobilo sie glupio
nie wiem jak mozna swoim dzieciom robic cos takiego.....
.....marze o swojej wsnej rodzinie.....o tym, bym noigdy nie popelniala tych bledow, ktore popelniali moi rodzice |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 23:13 Temat postu: |
|
|
Witaj zyta
To jest bardzo częsta reakcja osób , które doznawały przemocy .
Warto spróbowac konsultacji psychologocznych lub terapii .
Z całą pewnością nie zaszkodzi a może pomóc .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
|