| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat | 
	
	
		| Autor | Wiadomość | 
	
		| toto 
 
 
 Dołączył: 20 Sty 2008
 Posty: 335
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Maj 20, 2008 7:56    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Dokladnie. Czasem niestety trzeba swoje przejsc aby zrozumiec siebie lub odnalezc siebie. Choc osobiscie wolalabym nie uczyc sie na wlasnych bledach.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Maga 
 
 
 Dołączył: 18 Maj 2007
 Posty: 781
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto Maj 20, 2008 9:05    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| uczenie sie na cudzych błędach jest mniej "kosztowne" ale uczenie sie na własnych-bardziej skuteczne |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Nola 
 
 
 Dołączył: 21 Sty 2007
 Posty: 55
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro Maj 21, 2008 19:23    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| ja nauczylam sie na swoich, dlatego teraz umialam sie obronic... _________________
 I suppose I could just walk away
 will I disappoint my future
 if I stay?
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
 
  
 
 Dołączył: 15 Lis 2006
 Posty: 6110
 Skąd: Suwałki
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Maj 22, 2008 0:44    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Może i bardziej skuteczna ta nauka, ale bardzo kosztowna, czasami za efekty takiej nauki płacimy przez ca łe życie. jestem zwolennikiem uczenia się na błędach innych.... _________________
 „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Maga 
 
 
 Dołączył: 18 Maj 2007
 Posty: 781
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 23, 2008 19:04    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| tylko my czasem nie chcemy słuchać innych i to co oni radza nam na podstawie swojego doswiadczenia do nas po prostu nie dociera |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
 
  
 
 Dołączył: 15 Lis 2006
 Posty: 6110
 Skąd: Suwałki
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon Maj 26, 2008 22:13    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Maga, Ty nie słuchaj innych, Ty ich podpatruj i ucz się na ich błędach! Jeśli zobaczysz upadek to zrób wszystko aby samej nie upaść.... _________________
 „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| toto 
 
 
 Dołączył: 20 Sty 2008
 Posty: 335
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw Maj 29, 2008 17:58    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Autor tekstu: Paweł Krukow; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,3992 
 
 wyraźnie zmniejszony zakres reakcji skórno-galwanicznej na stresujące bodźce,
 
 błędy i częste niepowodzenia w zadaniach typu „idź-stój" (tzw. go/no-go task/  ).
 
 czy ktos potrafi wytlumaczyc co znaczy?
 Trissi.. moze ty? / bo chyba studiujesz psychologie/
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Wild 
 
 
 Dołączył: 01 Lip 2007
 Posty: 307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 1:30    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Toto, ja wiem, że ty szukasz odpowiedzi, próbujesz zrozumieć, "zracjonalizować" sobie to co się stało, poskładać świat, który ci się rozpadł, ale to, że ktoś wykazuje cechy psychopatyczne, to jest tylko element układanki, psychopatia nie jest czymś do końca zbadanym, etykietowanie kogoś nie jest dobrą metodą, trzeba być ostrożnym w określaniu ludzi, bo łatwo jest zgubić coś po drodze, to co nas właśnie różni od ludzi stosujących przemoc... umiejętność zobaczenia w innej osobie człowieka _________________
 krzyk ofiary zwabia sępy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| ewa kowalska 
 
 
 Dołączył: 28 Maj 2008
 Posty: 1
 Skąd: toruń
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 12:08    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| przeczytałam i  się popłakałam. Tyle rzeczy się zgadza! Dlaczego ja tu wcześniej tzn. 8 lat temu nie zajrzałam ! pewnie nie było jeszcze nic o takich typach nie wiem jak dalej żyć. Bić nie bije ale rzeczy moje szczególnie niszczy albo kopie nawet buty moje... _________________
 runerka
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| toto 
 
 
 Dołączył: 20 Sty 2008
 Posty: 335
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 20:59    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Nie opierniczaj mnie  Wild. jestem  innego zdania.
 normalny zdrowy czlowiek BUDUJE.  tylko psychol nastawiony jest na niszczenie   zycia najblizszych.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Meg 
 
 
 Dołączył: 16 Lut 2008
 Posty: 245
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 22:30    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				|  	  | Wild napisał: |  	  | łatwo jest zgubić coś po drodze, to co nas właśnie różni od ludzi stosujących przemoc... umiejętność zobaczenia w innej osobie człowieka | 
 
 Wybacz, ale np.ja (a sądzę, że większość z nas) znalazłam się w takiej sytuacji w jakiej jestem właśnie przez to, że przez lata CHCIAŁAM WIDZIEĆ człowieka w moim mężu.
 A tam go nie ma.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| olka2008 
 
 
 Dołączył: 27 Mar 2008
 Posty: 178
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 22:34    Temat postu: olka2008 |   |  
				| 
 |  
				| Meg, bo Ci, których kochałyśmy (-liśmy) okazali się nie mieć serca... 
      |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Wild 
 
 
 Dołączył: 01 Lip 2007
 Posty: 307
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 22:44    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| nie obraźcie się dziewczyny ale czy wciąż nie jest tak, że wy widzicie w partnerach coś czego tam nie ma... ja też kiedyś widziałam kogoś innego, kogoś kogo tam nie było, potem byłam zła, wściekła i to mi pomogło, ujrzałam w moim partnerze całe to bagno, którego nie widziałam wcześniej... ale to nie jest do końca tak, bo problem polega na tym, żeby zobaczyć to, co tam naprawdę jest, nie księcia z bajki, ani demona, ani "dupka", tylko kogoś kto tam jest, niezależnie od tego, kto to... i trzeba też zobaczyć co jest w nas, co sprawiło, że widziałyśmy, coś czego nie ma... _________________
 krzyk ofiary zwabia sępy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
 
  
 
 Dołączył: 15 Lis 2006
 Posty: 6110
 Skąd: Suwałki
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 23:08    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| I mimo, ze czas biegnie to jest tak jakby ONI wciąż wywierali wielki nacisk na życie, a inne sprawy jakby toczyły się na tyle na ile były podporządkowane IM.... Czy ważne jaki ON był? BOję sie czasami, ze prowadząc takie dywagacje wzmacniacie tęsknoty za NIM, obojętnie jak źle o Nim mówicie... _________________
 „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		| olka2008 
 
 
 Dołączył: 27 Mar 2008
 Posty: 178
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią Maj 30, 2008 23:32    Temat postu: olka2008 |   |  
				| 
 |  
				| Echnaton, bo pewnych zdarzeń się nie zapomina. Może stąd nasza dyskusja? |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	
		|  |