 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Cze 14, 2008 10:58 Temat postu: |
|
|
, bardzo zależy mu na rozwodzie za porozumieniem stron
piszesz Maga.
To facet jest drozdzem i ... ułatwia ci sprawe.
Gorzej gdyby stal sie słodki i do0skonaly, czuły i proszacy o wybaczenie..
moglabys sie zlamac.
A tak jest szczery.. jeszcze nie dostal w d.., jeszcze go nie spotkala zadna kara i nie wierzy,ze moze go spotkac..
i dobrze, niech sobie wierzy, zmieknie po wyroku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 0:16 Temat postu: |
|
|
Pokazać mu, ze należy sie szacunek...za te wszystkie lata wyrzeczeń, jego szlachetnej dominacji, poniżanie, krzywdy.....Przyznać mu prawo do rozwodu bez orzekania o winie? To tak jakby powiedzieć - właściwie nic sie nie stało, dostałam parę razy, bo pewnie mi sie należało, że krzyczał poniżał, złorzeczył, ale pewnie miał rację...NIEEEEE! Żadnych kompromisów, walczyć, o swoją godność o nazwanie zła złem a dobra dobrem....Konsekwentnie pukać, stukać, odwoływać się, walczyć...Walka to jedyny sposób na odzyskanie utraconego dziewictwa....Bez względu na rezultaty - warto walczyć....
Każda z Was zasługuje na miłość i szacunek....zacznijcie w to wierzyć, przekonywać siebie, a potem wszyscy zobaczą, że zasługujecie.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
olka2008
Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 178
|
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 12:22 Temat postu: olka2008 |
|
|
Echnaton, popieram. Jeśli wyganiają mnie drzwiami, wchodzę oknem.
Widząc naszą determinację, to przemocowcy w końcu są zmuszeni ulec.
Może droga sądowa jest kręta, spotkam na niej jeszcze mnóstwo kamieni, ale warto. Idę więc powoli, uważnie. Trzeba, bo zasada jest prosta, na starych fundamentach nie buduje się nowego domu.
Obserwuję więc jak "pan i władca" zmienia się powoli w skruszonego, potulnego, malutkiego człowieka.
Pierwsze efekty już są... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 8:12 Temat postu: |
|
|
Laura on jest różny, raz wykrzykuje z nienaiwscia ze nic nie czuje juz do tej kobiety a za pare dni dostaje list którym pisze do mnie i zwraca sie kochana żono-Twój mąż, a minę ma pokrzywdzonego , serce sie kraje |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 10:34 Temat postu: |
|
|
no to mu odpowiedz " kochany męzu" i wciagnij go, posluchaj co ma ci do.... zmanipulowania.
I rob swoje dogrywajac sie do "kochanej zony".. ale na odleglosc.
Jak mi sie nudzi bycie" kochana zonš", slodziutko mowie,ze syn potrzebuje butow, lub, aby kupil dzis np lakierobejce bo trzeba itd..
i natychmiast jest koniec milosci.
ale zaleta tej metody jest to,ze na nizszych poziomach komunikacji jest spokojniej, co ma znaczenie wieksze dla syna niz dla mnie.
Przecie i tak wiem co wyniknie z tej " kochanej zony" . Niech mu sie wydaje,ze jest madry, a ja swoje wiem. A on wie,ze ja wiem.
Jak on ci " kochana zono" to ty mu " ze liczysz wiec dzis
na piekny chwast i perfumy / wymysl sobie nie tansze
niz za 100zl/ , dodaj,ze syn ucieszyłby sie tez z nowej itd..
W 3 sek przestaniesz byc kochana zona i z glowy.
W gruncie rzeczy to co dzis zabredzam / swiadomie uzywam tego slowa/ jest dokladnie tym czego nie zrobilam na poczatku znajomosci.
Nie stawialam zadnych zadan, oczekiwan, wymagan. Nie stawialam bo w wiedzialam
ze najzwyczajniej by uciekl, wycofal sie, znalaz inna taka co to nie stawia.
Robie to dzis. Tyle,ze dzis to kpina i satyra.
Z siebie. I z niego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 10:56 Temat postu: |
|
|
Witaj Maga
Z upartościa będę powtarzał , jak nie wystarczy to jeszcze raz i po raz kolejny przypomnij -przeczytaj odnośnie faz przemocy .
- faza narastania napięcia
- faza gwałtownej przemocy
- faza miodowego mięsiąca
Przemocowcy manipulują emocjami ,zachowaniem , starają się wzbudzic poczucie winy , przeniesc odpowiedzialnośc za przemoc , wszystko co złe to nie oni albo musieli tacy byc poniewaz zostali sprowokowani bądz byli ' pijani ' .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:23 Temat postu: |
|
|
wiem, wiem i nie ufam mu, staram sie byc jak najdalej od niego, ale on szuka kontaktu, nachodzi w pracy, ale chwilowo przeniosłam sie gdzie indziej, na razie nie wie gdzie szukać, on potrafi ze złością mówić o mnie a po chwili miec minę ze serce peka, obchodze go wiekim łukiem gdy musze byc w tym pomieszczeniu co on i cały czas sie boje, nwet gdy jest daleko ze nagle pojawi sie z nienacka |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:32 Temat postu: |
|
|
Laura on jest różny, raz wykrzykuje z nienaiwscia ze nic nie czuje juz do tej kobiety a za pare dni dostaje list którym pisze do mnie i zwraca sie kochana żono-Twój mąż
aga- on nie jest rozny.
On jest stale taki sam. Stale nadal funkcjonuje na tych samych schematach.
dawniej , ilekorc okzal odrobine uczucia, zainteresowania- Ty/ i my wszystkie/ zachlannie rzucalysmy sie na te okruchy z wielka , ogromna nadzieja..
On , Oni o tym wiedzieli.
Doskonale wiedzieli,ze babe sa glupie, wystarczy chwile zaswiergolic i juz sie ją / je/ ma wokol palca.
Te listy, te telefony i cyrk z kochana zona to nadal taka sama gra tego samego czlowieka. ra , ktora nie znaczy nic. Nic a nic.
patrz na to jak na blazenade, niech sobie gada, niech mu sie wydaje..
a Ty rob swoje.
Kochasz? to zrob to i to. Kochasz to kup to i to / nie tylko dzieciom, ale i mnie/
I trzymaj go na odleglosc.
Zareczam,ze natychmiast zmieni kurs , gdy zadanie bedzie od niego wymagalo wydania kasy lub wlozenia jakiegokolwiek wysilku lub sluzylo tylko Tobie .
czyli spoko.. niech błaznuje.
Maras ma racje. Zacznij od nowa. Poczytaj jeszcze raz mechanizm przemocy.
traktuj to jako gadanie swira a jeszcze lepiej smarkacza, dzieciucha na poziomie 3 latka.
POBLAZLIWIE. z dystansem i troche z ironia . I niech ci nie przyjdzie do glowy brac tych jego zmiennosci powaznie.
To wciaz ten sam facet i wciaz ta sama jego gra. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:38 Temat postu: |
|
|
niby robie, ale tymi podchodami jestem wyczerpana, tym bardziej ze ostatnio usłyszałam ze on budzoi zaufanie od kogos kto ma byc moim swiadkiem w sadzie przeciwko niemu, no rece mi opadły |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:42 Temat postu: |
|
|
Maga zlituj sie, przynajmniej sprobuj ..
on potrafi ze złością mówić o mnie a po chwili miec minę ze serce peka,
mam dokladnie to samo. I nigdy rownorzednej konstruktywnej rozmowy na poziomie dorosly- dorosly.
Albo bydlatko albo biedny skrzywdzony taaaaki dobry chloptas.
Nie widzisz co to jest? to jest chory czlowiek o bardzo zaburzonych emocjach. To jest dziecko emocjonalne. Funkcjonuje jak 3 latek w sklepie gdy nie dostal upatrzonej zabawki.
jak sie to zrozumie- to natychmiast sie wie,ze nie ma kogo sie bac. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:47 Temat postu: |
|
|
tylko póki co to on wnosi do sądu zey mnie przebadano psychiatrycznie bo według niego mam zaburzenia
ciekawe czy RODK wyłapuja takie zaburzenia czy trzeba o to wnosic oddzielnie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:53 Temat postu: |
|
|
ja tez sie przejechalam na swiadkach.
Tak ten swiat jest stworzony,ze baba babie wrogiem.
Jedna moja swiadkowa uznala,ze ona tez ma niewesolo, ale dzielnie znosi bo takie jest zycie, a skoro ona znosi to.. czemu ja mam miec lepiej? bo a nuz bede miala?
Staram sie nie wyolbrzymiac tego.
Przed sadem swiadek musi powiedziec co wie. Wnioski wyciagnie sad.
Widze, jak na moich oczach punktacja mojego J jako faceta do wziecia i utulenia rosnie wsrod kobiet.
A niech sie cieszą. |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 11:59 Temat postu: |
|
|
Nieeeeeeeeeeeeee
Maga nie pakuj sie w robienie z niego wariata!
Bo jakby ci sie to udalo, to masz go na glowie i jeszcze rente mozesz mu placic.
Choroba psychiczna jest taka sama choroba jak inne- choroba meza / zony nie zdejmuje odpowiedzialnosci a przeciwnie, naklada odpowiedzialnosc za chorego.
Co ci zalezy? idz na badania.
jakby mu wyszło,ze jestes psychiczna to rente by ci bedzie placil.
Ale.. niech ci takie pomysly nie przychodza do glowy.
Maga, mowy nie ma aby cie uznali za psychiczna.
A po wszystkim podasz go da sadu cywilnego za falszywe oskarzenie i narazenie na..itd |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:06 Temat postu: |
|
|
Maga wyłapuja.
I wylapia.
Ale Ty musisz byc silna i nabrac dystansu aby w sposob zrownowazony scharakteryzowac swoje malzenstwo i jego osobe. Musisz miec dystans. Mowic o tym jak o czyms co BYŁO. Bez emocji. Chłodno.
Cos trzeba zrobic abys przelamala strach. Bo on jest irracjonalny dzis. Jest tylko w Twojej glowie.
A jakbys tak wyjechala na urlop? oddalila sie od srodowiska ? od niego? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:13 Temat postu: |
|
|
ja juz jestem po RODK, nie znam jeszcze opinii, ale prawnik mi powiedział ze on jest w stanie ich oszukać wiec nie wiem co już myśleć, zeby dzieci do niego przyszły przyniosł torbe z zabawkami słodyczami itd. i za kazdym razem kiedy dzieci biegły do mnie do pokoju w któym ze mna rozmawiano to on wyciagał kolejną zabawke i je wołał i te baby mi potem ze on sie tak swietnie bawi i ze kontaktów musi byc wiecej, załamałam sie |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|