 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 23:00 Temat postu: |
|
|
dona napisał: | Może źle zrobiłam bo wyszedł zwycięsko z tej sytuacji dumny i z podniesioną głową.... |
Z tego co piszesz on nie chciał rozwodu - a jednak go dostałaś, więc nie bardzo rozumiem.
To Ty powinnaś być usatysfakcjonowana, że stało się tak jak chciałaś
Myśl realnie to Ty masz powody do dumy i podniesionej głowy
Pozdr.M |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 7:55 Temat postu: |
|
|
pozatym walka o rozwód z jego winy często konczy sie rozwodem z winy obustronnej, w takiej sytuacji to też porażka |
|
Powrót do góry |
|
 |
dona
Dołączył: 11 Cze 2008 Posty: 47
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 9:38 Temat postu: |
|
|
To prawda, to ja powinnam być usatysfakcjonowana i jestem, tylko to jego rodzina robi teraz ze mnie potwora... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 9:46 Temat postu: |
|
|
To oni (jego rodzina) tak go ukształtowali, więc właściwie trudno nawet przypuszczać, żeby teraz chcieli się przyznać, że zrobili to źle.
Nie przejmuj się tym, chociaż wiem, że to jest trudne.
Przez lata naszego życia w przemocowych związkach mamy wyrobione ogromne poczucie winy w stosunku do innych, ale musimy myśleć przede wszystkim o sobie i dzieciach.
Nie wiem gdzie to usłyszałam, czy przeczytałam, ale pasuje
"podstawowa zasada - nie kochaj siebie mniej niż innych" |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Wto Lip 01, 2008 23:49 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To oni (jego rodzina) tak go ukształtowali, więc właściwie trudno nawet przypuszczać, żeby teraz chcieli się przyznać, że zrobili to źle. |
zgadzam sie . Czesto tak właśnie jest ,że nawyki , tradycje , sposób postrzegania jest przekazywany przez rodziców przemocowca .
Utrwalają sie zwyczaje i tzw myślenie stereotypowe .
raczej trudno zmienic tok myślenia takich osób . Wiedzą że to co robią , mówią jest złe i nieprawdziwe lecz duma i złydny" honor" im na to nie pozwala .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|