Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Cze 28, 2008 11:58 Temat postu: |
|
|
Psycholog Katarzyna Miłoszewska: To w prokuraturze norma
Mnie to nie dziwi, że prokuratorzy obiecali pani Annie pomoc, a potem skończyło się niczym.
We Wrocławiu, w naszym Centrum Praw Kobiet, też zapraszamy prokuratorów na takie dni otwarte. Kiedy rozmawiają z człowiekiem w cztery oczy, to zachowują się jak ludzie, a potem wygląda to tak, jakby włączali maszynę, która wszystkie tego typu sprawy umarza.
Tak działają prokuratury w całym kraju. Choć sprawy o znęcanie się są teoretycznie ścigane z urzędu, to w 90 proc. spraw prokuratorzy uznają, że albo nie ma dowodów, albo nie ma przesłanek, albo jest niska szkodliwość społeczna czynu.
Przemoc wobec kobiet nie jest poważnie traktowana również przez policję. Choć podczas interwencji domowej mają obowiązek założyć kobiecie niebieską kartę, nie robią tego. Bo potem taką kobietą trzeba się specjalnie opiekować, raz w miesiącu odwiedzić i sprawdzić sytuację.
Dlatego radzimy kobietom, by zawsze pisały zażalenia.
Stanisław Wileński, biuro rzecznika praw obywatelskich:
Zajmiemy się tą sprawą, tylko pani Anna musi się najpierw zgłosić się do nas. Wtedy my wystąpimy do prokuratury o przekazanie akt i się im przyjrzymy.
przekopiowalam z Wyborczej
Moze to jest rozwiazanie? A dlaczego nie?
dziewczyny, Kaziku, jak dlugo zwyczajowo po polsku czeka sie na odpowiedz po zlozeniu zazalenia?
czekam juz 3 miesice z hakiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Sob Cze 28, 2008 15:27 Temat postu: |
|
|
zarowno rzecznik praw obywatelskich, jak i rzecznik praw dziecka to wg mojego doswiadczenia groteskowe organizacje...
sprawa moich dzieci trafiła tam przed pół rokiem...i nic
byc moze w powyzszym przypadku bedzie inaczej..gdyz z inicjatywa wyszły media..i pewnie bedą trzymac ręke na pulsie, a rzecznik odwali pokazowke... _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Cze 28, 2008 16:29 Temat postu: |
|
|
Witaj Masza!
dzwonilas/ pisalas/ do tych organizacji? pytalas co zrobiono w Twojej sprawie? Moze trzeba ponaglac? wisiec na nich?
Jak dzis wyglada twoja sprawa/ w miedzy czasie cos bylo /. pamietam,ze sie obawiasz.
Ty, Maga..
sprawa opisana w wyborczej przy Waszych problemach z wymiarem sprawiedliwosci to pikus. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 8:11 Temat postu: |
|
|
mi właśnie umorzyli sprawę szkoda gadać, nie mam nawet gdzie sie odwołć... |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 8:22 Temat postu: |
|
|
ktorš? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 8:30 Temat postu: |
|
|
Laura a na co sie zażalałaś? jesli na umorzenie to powinni do ok 3 miesiecy odpowiedzieć |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 9:36 Temat postu: |
|
|
na umorzenie 207.
maja ustawowy termin 3 miesiecy i czy zwyczajowo trwa to po uwazaniu prokuratury.? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 9:49 Temat postu: |
|
|
ja zazaliłam sie na umorzenie i po miesiacu przyszło pismo ze sprawa poszła do sadu, i w sądzie trwało to kolejne 3 miesiace, wiec w sumie ok 4 całość |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 9:50 Temat postu: |
|
|
Maga napisał: | mi właśnie umorzyli sprawę szkoda gadać, nie mam nawet gdzie sie odwołć... |
Jak nie masz?, chyba zawsze jest gdzie.
Kto i co Ci umorzył? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 9:51 Temat postu: |
|
|
prokuratura umorzyla o narusenie miru domowego, zazaliłam sie i trafiło do sądu, sąd podtrzymał decyzje prokuratury |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 9:57 Temat postu: |
|
|
Nic nie rozumiem,
mi mówili, że sprawa idzie "ścieżką" prokuratury do ew.sporządzenia aktu oskarżenia i dopiero potem idzie do sądu już jako oskarżenie.
A odwołanie się na umorzenie prokuratury powinno iść do prokuratury nadrzędnej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 10:00 Temat postu: |
|
|
prokurator nadrzędny jeśli nie podejmie decyzji o postawieniu zarzutu kieruje sprawe do sądu automatem i wtedy sąd decyduje i potem juz nie ma gdzie sie odwołać jak sąd podtrzyma decyzje prokuratury |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 10:02 Temat postu: |
|
|
Ja przy pierwszym zgłoszeniu miałam taką sytuację, że prok.rej.umorzyła - odwołałam się do okręgowej.Okręgowa cofnęła, twierdząc, że rej.powinna to uznać. Rej. umorzyła jeszcze raz i dostałam pismo, że teraz mogę go skarżyć w trybie prywatno-skargowym.Oskarżyłam i wtedy sąd mi umorzył, bo nie wykorzystałam "ścieżki odwoławczej".Powinnam jeszcze raz skarżyć do okręgowej.
I wtedy jeden policjant mi powiedział, że mogę skarżyć prokuraturę o podanie błędnych informacji, ale łatwiej mi będzie założyć mężowi następną sprawę z 207, za kolejny okres.
I tak zrobiłam, i ta druga sprawa skończyła się wyrokiem, więc się nie poddawaj  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Pon Cze 30, 2008 10:06 Temat postu: |
|
|
A dlaczego jeśli sąd podtrzyma nie ma gdzie się odwołać?.
Musi być odwołanie do sądu wyższej instancji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|