 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Pią Cze 27, 2008 22:07 Temat postu: |
|
|
Maga napisał: | pozatym nawet jesli bys nie była zameldowana, to jako żona masz prawo tam mieszkać i w przypadku rozwodu, gdybys chciała, sąd ustanowi sposób uzytkowania tego mieszkania przez Ciebie i męża, tylko mieszkac tam z nim to bedzie Ciebie kosztowało duzo nerwów |
wiem,dlatego zastanawiam sie czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji/czy on może mnie tak po prostu wyrzucić? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poly
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 151
|
Wysłany: Pią Cze 27, 2008 23:21 Temat postu: |
|
|
Taka Malutka jesteśmy dokładnie w takiej samej sytuacji :/ Ja wywalczyłam jedno, poprostu się nie odzywam. Dzień dobry, do widzenia i koniec. Na początku próbował mnie wciągać, ale nauczyłam się wyłaczać, nie reagować. Jeśli pyta o cokolwiek jeśli tylko mogę odpowiadam, TAK lub NIE i koniec. Czasem cięzko, ale jeśli na razie nie da się inaczej to chyba jedyna metoda  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Cze 28, 2008 8:46 Temat postu: |
|
|
czyli de facto jesteś lokatorem w tym mieszkaniu? No cóz, na razie wyrzucic na bruk nie można żadnego lokatora, może to zrobic sąd, potem wykonac komornik a do tego przyzanć lokal zastępczy, więc w miare ejstes bezpieczna, ale bezpieczniej będzie jak ...na wszelki wypadek rozglądniesz się za lokum...Wtedy gdy sytuacja będize napięta...Czy masz gdzies zamieszkac na kilka dni gdyby zdarzyła sie rewolucja? _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 16:04 Temat postu: |
|
|
Poly napisał: | Taka Malutka jesteśmy dokładnie w takiej samej sytuacji :/ Ja wywalczyłam jedno, poprostu się nie odzywam. Dzień dobry, do widzenia i koniec. Na początku próbował mnie wciągać, ale nauczyłam się wyłaczać, nie reagować. Jeśli pyta o cokolwiek jeśli tylko mogę odpowiadam, TAK lub NIE i koniec. Czasem cięzko, ale jeśli na razie nie da się inaczej to chyba jedyna metoda  |
ale ja juz mam dosc takiego zycia obok siebie ja musze się martwić o wszystko a on prowadzi wygodne życie bez zobowiązań i jakichkolwiek obowiązków,do tego jestem w 7 mies ciąży  |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 16:15 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | czyli de facto jesteś lokatorem w tym mieszkaniu? No cóz, na razie wyrzucic na bruk nie można żadnego lokatora, może to zrobic sąd, potem wykonac komornik a do tego przyzanć lokal zastępczy, więc w miare ejstes bezpieczna, ale bezpieczniej będzie jak ...na wszelki wypadek rozglądniesz się za lokum...Wtedy gdy sytuacja będize napięta...Czy masz gdzies zamieszkac na kilka dni gdyby zdarzyła sie rewolucja? |
tak,mam tu meldunek tymczasowy który wg papierka skończył mi się w listopadzie,ale i tak spółdzielnia mieszkaniowa ma mnie jako lokatora bo muszę sama zgłosic że juz tam nie mieszkam
mogę iść do rodziców,ale nie chce ostatnio zrobił mi mega awanture i próbował na wszystkie sposoby mnie sprowokowac żebym się wyprowadziła,łącznie z powiedzeniem że rzekomo ma kobiete(jak go znam to myślał że się po tym stwierdzeniu wyprowadze)
nigdy mnie jeszcze nie uderzył,bo z wielu przyczyn się boi |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 18:07 Temat postu: |
|
|
poza tym jestem bezrobotna i nie mam w zasadzie żadnych dochodów,więc o wynajęciu mieszkania nie ma mowy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 21:13 Temat postu: |
|
|
i zastanawia mnie jeszcze jedno,jak skladam pozew o alimenty to jak wyglada sprawa z adwokatem?bo moj maz ma od kilku lat dosc dobrego ktory ciagle go broni z roznych opresji i boje sie ze moze mi zaszkodzic
a jak to jest ze skierowaniem na leczenie?czy i jak go zmusic do leczenia ?wiem ze mimo ze nie wykryta maz ma napewno nerwice i to dosc silna,bo nawet dziecko proszace go o cos czasem go doprowadza do furii ze momentami zaczynam sie bac  |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 17:34 Temat postu: |
|
|
zadzwonilam do centrum interwencji i co?nico
zapytałam czy mąż może mnie wyrzucić z domu,dowiedziałam się że może i nie ma znaczenia ani ciąża ani fakt że jestem jego zoną
jeżeli nie przyjdę do nich z mężem to też nic się nie da zrobić,pan poinformował że nic nie pozostało ja go zostawić...
dziś po kolejnej porcji wyzwisk za nic zadzwoniłam do dzielnicowego,właśnie na niego czekam,zobaczymy co z tego wyniknie mąż oczywiście wykąpany i pachnący zniknął z domu... |
|
Powrót do góry |
|
 |
amara
Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 29
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 0:25 Temat postu: |
|
|
TakaMalutka wspolczuje mam nadzieje, ze dzielnicowy pomoze... napisz... |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 15:52 Temat postu: |
|
|
ech dzielnicowy powiedzial,w poniedzialek prosze isc zlozyc pozew o rozwod alimenty i rozdzielnosc majatkowa... :/
jestem na przegranej pozycji bo wszystko zakupione w trakcie malzenstwa figuruje na tesciowa bo bylo brane na raty...
wiec co mi z rozdzielnoci skoro wszystko strace?
niesttey on tez potwierdzil ze ma zmoze mnie z domu wyrzucic,choc na plus jest to ze moj syn ma tu staly meldunek a ja jako prawny opiekun mam prawo tu przebywac...
co do zmuszenia go do leczenia to nie jest to takie proste imoze sie ciagnac latami...
wkurza mnie fakt ze maz znalazl odpowiedni moment zeby umyc raczki od wszystkiego,no bo po co ma mnie utrzymywac i znosic male dzieckow domu jak moze miec swiety spokoj i placic jak to powiedzial po 200 zl alimentow na dziecko  |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 15:54 Temat postu: |
|
|
dzielnicowy powiedzial tez ze smsy z obelgami to slaby dowod...a chwile kiedy mnie obrazal zwykle byly bez swiadkow wiec jak mam udowodnic ze to maz mnie doprowadzil do takiego stanu psychicznego??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 17:07 Temat postu: |
|
|
taka malutka- dziewczyno.
kazdy dzien spedzony w obecnym mieszkaniu to Twoj stracony dzien.,
W poniedzialek idz do uSC wez aktoalna metryke slubu, napisz pozew o alimenty i zanies do Sadu.
Finito.
Zadaj alimentow dal siebie i dla dziecka od... meza i jego matki!
Zadaj alimentow w kwocie nie nizszej niz 2 000 zl.
Na wynajecie mieszkania, porod i utrzymanie.
Pomozemy ci napisac.
Ale przestan miec zludzenia,ze facet ktory tak traktuje zone w ciazy cokolwiek dobrego Ci w zyciu da.
Im szybciej staniesz na własnych nogach, tym szybciej skonczy sie twoje pieklo.
A do rodzicow moze i nie chcesz wrocic, ale.. do wyboru masz albo wynajecie jakiegos pokoju albo rodzicow, albo dom samotnej matki.
Lecz zrob cos. Nie dopusc do tego ze zostaniesz wyrzucona z dzieckiem na reku. / albo.... bez dziecka, bo moze byc tak,ze tatus zechce ci zabrac dziecko. aby ni9e placic alimentow. /
Bedac w ciazy masz 100% wygrane dobre alimenty.
Nie wazne ze on nie ma nic. Zadaj wiec od jego matki .
Boli- pewnie ze boli. jesli sie nie wezmiesz w grasc i nie zawlaczysz- moze bolec bardziej i dluzej.
Dosc tlumaczenia,ze dziecko jest zameldowane,ze moze jakos da zlatwic,ze cie nie wyrzuci. Nie tedy droga.
. To,ze on nie ma nic, nie ma zadnego, ale to zadnego znaczenia.
Jesli jest jak piszesz- bez trudu udowodnisz zmowe meza se swoja matka.
Ona ma dochod - ona bedzie placic na Ciebie i dziecko.
Bo ktos musi. Zostaw to sadowi.
Twojego meza juz w Twoim zyciu nie ma. masz obok obcego faceta, ktory postanoowil usunac ciebie ze swojego zycia i domu. I .. zrobi to. To co Ty mozesz zrobic- to kazac mu slono zaplacic za dranstwo
Czyli NATYCHMIAST wniesc do sadu pozew o alimenty. NATYCHMIAST Malutka. Bo pieniadze beda ci potrzebne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 19:02 Temat postu: |
|
|
Zgłaszam się aby Ci pomóc w pisaniu tego pozwu...wydaje sie, ze keirunek zmian w miare dobry, jestes w ciązy, powinnaś miec spokój...odezwij sie na maila...pokombinujemy, porozmawiamy i wspólnie cos znajdziemy.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
TakaMalutka
Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 46
|
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 11:47 Temat postu: |
|
|
LAURA52
dziękuję twoje słowa dodały mi trochę siły
wybieram się do centrum interwencji kryzysowej by tam zobaczyć czy są w stanie mi coś doradzić bo przez telefon nic nie uzyskałam...
cholernie się boję ale wiem że nie chce tak dłużej zyć...
zawsze chciałam mieć normalną rodzinę jakiej ja nie miałam,mój ojciec zginął tragicznie jak miałam 6 lat... mimo to wiem jak powinna wyglądać szczęśliwa kochająca się rodzina,a mój mąż mimo iż wychowany w pełnej rodzinie zupełnie o tym nie ma pojęcia bo u niego zawsze tylko pieniądze się liczyły,o czym dopiero teraz się przekonałam... |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 13:14 Temat postu: |
|
|
malutka, idz co centrum i do samego diabla po pomoc.
Ale.. porozmawiaj z Echnatonem, Juz zaraz. NAPISZ ten cholerny pozew o alimenty i zanies go do sadu.
Zacznij myslec. Za chwile urodzisz dziecko. MUSISZ miec pieniadze!!
Jak zaniesiesz pozew do sadu, dalej szukaj pomocy, rady, wsparcia.
Ale załatw sobie zabezpieczenie bytu. Sobie i dzieciatku. ZANIM sie urodzi!!!
Sytuacja jest grozna. Moga/ maz i jego matka/ ciebie wpakowac w powazne tarapaty.
Nie mozesz byc bierna,. bo biernosc zadziala na Twoja niekorzysc.
Kontakt z Echnatonem, wizyta w usc po metryke slubu/ bezplatna/ i do sadu.
MUSISZ. jak najszybciej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|