 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 16:46 Temat postu: |
|
|
Ewuniu.. witaj..
pani ladna.. jakbym byla twoim panem ladnym bym sie usmiala z twojej grozby. |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 16:48 Temat postu: |
|
|
Za duzo powiedzialas. Odkrylas karty. Przygotowalas go .. on tez sie przygotuje.,
killer strzela z ukrycia , bez uprzedzenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 16:50 Temat postu: |
|
|
kilka dni temu mowilysmy ze lepsze efekty daje prowadzenie ich na bledna sciezke. A tu prosze ! Ewa niczym krolowa nocy wyspiewala gotowosc do boju. |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 17:00 Temat postu: |
|
|
Ewa nie jestesmy w stanie doscignac ich w ich pomyslach. to bo my mamy granice, kazda nasza nawet ta majaca na celu dolozyc komus akcja gdzies tam ma granice wynikajace z empatii z uznania przez nas czlowieczenstwa drugiej istoty.
Oni tego nie maja. Oni sa wielka sztucznoscia, dla nich zycia to scena teatralna , to sztuka dziejaca sie tu i teraz bez chyba swiadomosci konsekwencji odlozonych w czasie.
T y masz przewidziec jego ruchy, czasem poslac go w kierunku ruchow dla ciebie biezpieczniejszych.. Lecz on nie ma prawa znac Twoich zamyslow. Tym bardziej Ewa, ze dopiero zaczynasz , uczysz sie stawiac opor. Wykrzyczec to jedna sprawa. Ale stawiac granice to zupelnie inna sprawa. Inna bajka.
Ale dobrze ze nakrzyczlas. Pusc złosc , wyrzuc ja z siebie. .
Lecz w przyszlosci nie uprzedzaj o swoich ruchach. Oni sa bardzo sprytni, sa w pomyslach lepsi od nas. |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 17:19 Temat postu: |
|
|
Znasz te lzy?
Juz wiesz,ze sa czescia postaci scenicznej , akt 3 scena 4 -bohaterka grozi rozstaniem.
Ewa w topiku o narcyzmie umiescilam wczoraj artykul, byc moze juz go czytalas , ale jesli nie to przeczytaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 18:45 Temat postu: |
|
|
Witaj Selment,
dobrze,ze dostałas powera do walki...płyń na tej fali...
i działaj, krok po kroku ....działaj _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
stona
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 116
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 22:32 Temat postu: |
|
|
laura52 napisał: | Czy zrobilas blad? nie jestem tego pewna.
Syn ma 14 lat. Bymbym dala mu wybrac.
Za 2 lata bedzie prawie dorosly, za 4 calkiem. Zleci błyskawicznie.
jesli chce byc u babci, jesli chce byc z ojcem- niech tak sie stanie. Z 14 latkiem ugra sie juz nie za wiele. A najgorsze jest rozdwojenie. Z Twoich slow nie wynika,ze ojciec zle traktuje syna / dzieci/
Moze takie rozwiazanie przyniesie ci spokoj.
Ewa nie jestem za tym aby odbierac ojcom dzieci :"za kare" . A Niestety taka jest mentalnosc wiekszosci matek polek- dziecko wychowywane przez ojca jest traktowane jako osobista porazka matki. Nieprawda. Jesli stosunek ojca do dziecka jest w porzadku- ojciec tez ma prawo a nam lezej. Nasze dzieci nie sa nasza wlasnoscia. |
BRAWO BRAWO OBY WIĘCEJ TAKICH JAK LAURA52 |
|
Powrót do góry |
|
 |
stona
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 116
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 22:37 Temat postu: |
|
|
laura52 napisał: | Czy zrobilas blad? nie jestem tego pewna.
Syn ma 14 lat. Bymbym dala mu wybrac.
. |
Prawo Europejskie, Konwęcja o Prawach Dziecka, mówi wyrażnie że dziecko w wieku 13 lat może sądownie zadeklarować swoje miejsce zamieszkania ... i sąd nie mam wyboru musi się przychylić do jego wniosku |
|
Powrót do góry |
|
 |
stona
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 116
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 0:52 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z ratyfikowaną przez Polskę Konwencją o Prawach Dziecka w sprawach dotyczących władzy rodzicielskiej i kontaktów z dzieckiem po rozwodzie sąd powinien wysłuchać dziecko.
Konwencja o prawach dziecka zobowiązuje państwa będące jej stronami dozapewnienia dziecku prawa do swobodnego wyrażania własnych poglądów we wszystkich sprawach go dotyczących. Konwencja każe zapewnić dziecku przede wszystkim możliwość wypowiadaniasię w każdym postępowaniu sądowym i administracyjnym go dotyczącym –bezpośrednio lub za pośrednictwem przedstawiciela bądź odpowiedniegoorganu. Sposób wypełnienia tego obowiązku konwencja pozostawiła uregulowaniom wewnętrznym państw.
W Polsce małoletnie dziecko jednak nie ma formalnego statusu uczestnika w dotyczących go sprawach rodzinnych, co potwierdził to Sąd Najwyższy w postanowieniu z 16 grudnia 1997 r. (sygn. III CZP 63/97). W polskiej procedurze możliwość tę zapewnia art. 573 KPC, który przyznaje prawo do występowania i zgłaszania wniosków w sprawach rodzinnych i opiekuńczych dzieciom, które ukończyły 13. rok życia.
Wysłuchanie dziecka w tym wypadku jest obowiązkiem sądu, a więc dziecko powyżej 13 roku życia powinno wypowiedzieć się również w sprawie o zmianę w wykonywaniu władzy rodzicielskiej czy o jej pozbawienie, o adopcję itd. Zaniechanie tego może być istotnym uchybieniem i jeśli miało wpływ na wynik sprawy, uzasadni uchylenie werdyktu.
Dopuszcza się jednak odstępstwo od tej zasady. Sąd ma prawo do ograniczenia lub wyłączenia osobistego udziału małoletniego w postępowaniu, jeżeli przemawiają za tym względy wychowawcze. Sąd na mocy tego samego art 537 KPC może zadecydować, że dziecko będzie wysłuchane poza salą sądową. Może zapoznać się z opinią dziecka poprzez kuratora albo za pośrednictwem opinii ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego, czy wreszcie opinii biegłego psychologa.
To sąd jednak ostatecznie decyduje co jest dobrem dziecka, może więc uznać, że to, czego chce dziecko, nie jest zgodne z jego dobrem i jego zdania nie uwzględnić.
Źródło : Rzeczpospolita
http://wstroneojca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=892&Itemid=1 |
|
Powrót do góry |
|
 |
selment
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 64
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 9:56 Temat postu: |
|
|
Do tej pory odbierałam ciosy z pokorą Miałam zasadę której się mocno trzymałam - po pierwsze nie krzywdzić. Podczas całego mojego małżeństwa to pokora była dla mnie priorytetem. Mój mąż przez 17 lat nie usłyszał przekleństwa mimo że zasługiwał na nie po stokroć!!! Nie krzyczałam nie klęłam - bo nie umiałam tego robić i nie chciałam być taka jak on!! Przedwczoraj zobaczył że umiem i był to dla niego szok!!!!Nie chciałam wyjawiać mu całej prawdy i tego nie zrobiłam!!! Ale baaaaardzo chciałam by przestał traktować mnie jak cichą małą dziewczynkę, którą manipuluje bezkarnie - bo tej cichej dziewczynki dla niego już niema. On się nie bał bo myślał że nie dam rady krzyczeć w tej chwili wie że coś jest nie tak i zaczyna domyślać się różnych rzeczy .Wprowadziłam niepokój rozwaliłam mu klocki, które sobie poukładał i w drobiazgi podarłam scenariusz!!!!!Zaczyna się zastanawiać i niepokoić i to dobry znak - będzie popełniał błędy które ja wychwycę i jako kolejne dowody wykorzystam w walce o siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jasno nakreśliłam ograniczenia i oczekiwania - teraz więc świadomie będzie robił świństwa - sam na swoją niekorzyść - Popatrz wcale nie czuje się z tym źle. Klęłam jak on, nie dałam mu dojść do słowa i wytoczyłam mu równą już walkę - w pełni świadomą. Niech teraz pracuje i ja też będę!!!!Zaczyna się bać - tak myślę!!! to dobrze bo nie wie co knuję i czemu jestem silna chamska, bezczelna taka jak nigdy! niech kombinuje!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
selment
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 64
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 10:03 Temat postu: |
|
|
Dzięki Masza za ciepłe słowa - nawet nie wiesz ile znaczą gdy na nowo uczysz się żyć!!!Straszne zmiany we mnie, jedne akceptują inne są na siłę po to by mieć spokój!!!!I nie tylko walka z nim ale i moja prywatna i ta bardzo ciężką jest.Zmiany nie są proste jeśli wbrew naturze i tym trudniejsze że efekt nie może być sztuczny a totalnie realistyczny by miał moc!!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 10:05 Temat postu: |
|
|
Ewa napisałam do Ciebie na pw _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 10:35 Temat postu: |
|
|
 _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 10:44 Temat postu: |
|
|
ja tez napisalam.
To byl szok. dla niego. I teraz juz nie bedzie jak wczesniej. Trzymaj ten kurs. Mocno trzymaj ten kurs.
Ewa to dopiero poczatek. Obserwuj go. Za chwile cos wymysli. zaskoczy metamorfoza. Zastawi pulapke.
U mnie tez byl taki dzien. nagle jak tama puscila.
A wczesniej bylo jak u ciebie. Obnosilam sie swoja doskonaloscia. poczuciem godnosci, , podkresleniem ,ze ja jestem z innej niz on gliny, lepszej, ja nie znize sie do jego poziomu. Ach, nie bede grzebac w jego komorce, rzeczach, sledzic, wypytywac o niego, nagrywac itd a skad ja jestem dama. Taa. dama za wlosy ciagnieta do lustra ..
To bylo durne.
Zarobilam nieco wiecej pieniedzy. Pomogl mi . Wział tydzien urlopu, moglam pospac bo padalam na twarz ze zmeczenia.
szalm ulica w katowicach i zobaczylam ladna marynarke, markowa, nie tania. Kupilam mu. Pomogl. Nalezy sie. Z tego samego dochodu kupilam tez auto. miesiac pozniej jacus przyszedl do domu wczesniej i zaczal sie ubierac, pakowac. Jedzie do babci swojej. . Kiedy wroci- nie moja sprawa. Auto- bierze. Jedzie z mamusia i tatusiem. / ja i syn nie znamy jego rodziny- wogole. / Odbilo mi. Wpadlam w szal. wzielam noz i doszczetnie pocielam na nim te marynarke. Wrzeszczalam i wyzywalam go jak opetana. Zlosc tyle lat ukrywana pod maska ' ja sie nie pobrudze" pekla.
od tamtego dnia nigdy juz nie uderzyl mnie, nie szarpnal. Nigdy nie stawial pod sciana przemocy. BYl wredny, ublizal, robil na zlosc.. ale to byly juz krotkie spontaniczne akcje. On wiedzial ale i ja wiedzialam ze cos sie skonczylo. Ze pojscie dalej znaczyc moze dramat, tragedie. .
Wycofal sie. Prawie juz nie bywal w domu. I zaczal mi wyrabiac tzw dobra opinie. Na wiesc o tym zrewazowalam sie dokladnie tym samym.
Zaczelam mowic. Wreszcie zaczelam mowic co jacus wyrabia w domu.
Akcja kontrakcja- pieklo. zastosowal jedyny punkt ktory mogl jeszcze zrobic: zabral swoja kase z domu calkowicie. przestal dawac, wogole pieniadze. Policja sad i poszlo..
a poczatek byl tamtego dnia gdy pierwszy raz postawilam sie .
Uwaga: niedlugo potem wysiadlam zdrowotnie. Przyczna: potezny stres.
Podejmujac otwarta wojne - przeplacilam to zdrowiem. Ale bylo warto.; |
|
Powrót do góry |
|
 |
selment
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 64
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 10:50 Temat postu: |
|
|
Masza - Dzięki wielkie!!!!! - Będę obiecuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|