| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 11:10 Temat postu: |
|
|
Tęcza czytam Ciebie i widzę moje przepychanki z ex.
Dokładnie tak samo nigdy nie wiem kiedy przyjedzie po dzieci i kiedy je odda to celowa gra abym nie mogła żyć swoim życiem.
Postawa taka sama zawsze piekny wystrojony pachnący szarmancki taktowny uprzejmy dla świata a w domu potwór. Tylko przekroczył próg drzwi i była zadyma że ktoś pokrzywił dywan w przedpokoju.
Tęcza dziś to czytałam i usmiechałam się myśląc o prosze to są jeszcze tacy sami jak ex.
W sądzie tez nabierał wszystkich swoja postawa biednej sierotki, a mnie szlak trafiał jak sluchałam jego bzdur.
Jego siostra np. usiłowałam wmówić że ja mam kochanka a że nie mieli dowodów żadnych bo go nie miałam to powiedziała tak: "Bratowa ma pana, przyjaciela z którym się spotyka, mówiłam do brata aby wynajął detektywa i udowodnił jej zdradę ale mój brat jest zbyt rycerski aby się zniżyć do poziomu szpiegowania żony"
Tęcza myslałam, że mnie rozerwie jak to usłyszałam na sali sądowej.
Co rozprawa to nie wiedziałam z czym znów wyskoczy. Z której strony uderzy, zdolny był nawet do tego aby odchody kota wyjąć z kuwety poukładać na dywanie natrzaskać fotek i pokazać jaką syfiarą jestem w domu
Poległ na testach psychologicznych. Wyobraź sobie że podczas badań w ośrodku rodzinnym przy sądzie tak namiętnie i skrupulatnie rozwiązywał testy, że wystawił sobie prawdziwą opinię. Przemocowca. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 11:29 Temat postu: |
|
|
Beti trzeba miec przyjaciół i sie z nimi spotykac...bez wzgledu na płec...
a jesli to przyjaciek -kochanek...coz czy nie mamy do tego prawa?
spojrz na to z innej strony...powiem wiecej potrzebujemy tego...ptzrebujemy czułosci, zyczliwosci, ciepła ,sexu...t naturalne...tym bardziej gdy wyszłysmy ze zwiazku z przemocowcem.
Rozumiem ze poraziło Cie kłamstwo swiadka...
wiesz kiedy moj Narcyz zaczął oskarzać mnie o zdrade?
dokładnie od momentu, gdy sam jej sie dopuscił...tało sie to u niego obsesją i do dzisiaj nie moze sobie z niaporadzic...trudno ma facet problem...a ja od dwoch lat zyje własnym zyciem i mam prawo do szczescia... _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
| Powrót do góry |
|
 |
tecza
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 59 Skąd: nie opodal krzaczka
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 11:48 Temat postu: |
|
|
Beti, ktoś ich chyba sklonował
Na Twoje szczęście twój ex nie grzeszy inteligencją i dlatego poległ na testach. Boa dusiciej jest bardziej inteligentny i sprytny. Takie testy zmanipulować to dla niego pestka. Prawdziwy czarodziej  |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 14:41 Temat postu: |
|
|
Masza ale jako mężatki to raczej nie mamy prawa do przyjaciela a tym bardziej kochanka. Każdy sąd tak powie.
Oczywiście mamy prawo do szczęścia i miłości teraz próbuję to tłumaczyć moim synom którzy akceptuja nowe życie ojca ale jesli chodzi o mnie to odstraszą każdego faceta swoim "cudownym" zachowaniam
Szczególnie starszy. Niestety zbyt późno sie rozeszłam i synuś zbyt wiele się nauczył od ojca. Juz kilka dobrych lat pracuję nad nim wierząc że nie będzie taki jak ojciec. Jednakże potrafi doskonale wbić szpile w najbardziej czułe miejsce.
Teraz spędził z ojcem kilka dni i już mi niedobrze od słuchania jak mu było super pił piwko i no wogóle tatus naobiecywał gruszek na wierzbie np. dom jednorodzinny ale po jego smierci. Dzieciak ma taką wodę w mózgu że aż przykro. Ponadto przy tatusiu rozwalił okularki i oczywiście co to tatusia obchodzi że ja musiałam się wykosztować na bagatela 300 zł. Taki pożytek jest z kontaktów syna z tatusiem. Mało tego syn twierdzi że tatuś nie ma żadnego obowiązku dać na okularki albo książki bo płaci alimenty. Reszte to ja muszę finansować bo jestem matką - czyli bankomatem dla dzieci. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 14:43 Temat postu: |
|
|
Tęcz usmiałam się jak zobaczyłam Boa dusiciel.
Ja na ex mówię inaczej - OMD czyt. oemdi - czyli ojciec moich dzieci.
Kiedyś mówiłam gorzej ale tutaj nie przytoczę  |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 14:45 Temat postu: |
|
|
Masza jeszcze coś to nie chodziło o kłamstwo i zdradę ale o RYCERSKOŚĆ mojego kata.
On rycerski -hi dobre sobie. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
tecza
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 59 Skąd: nie opodal krzaczka
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 15:57 Temat postu: |
|
|
i tyle pozostało
Ostatnio zmieniony przez tecza dnia Nie Sie 17, 2008 11:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 16:17 Temat postu: |
|
|
beti o matko .
dalas instrukcje mojemu jacusiowi.
Czytam z zapartem tchem |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 16:19 Temat postu: |
|
|
Świetnie
Ciekawe kto im to pisze.
U mnie było inaczej. Tzn. Ja drążyłam temat przemocy a on się nastawił na udawadnianie mi że zaciągam długi szczególnie u jego matki które mieszka 300 km ode mnie - bo tutaj na dowód wystarczyło zeznanie matki tylko.
Twierdził że sobie wymysliłam bajke o przemocy bo chcę aby on spłacił długi które ja zaciągnęłam.
Nie grały nam tylko daty ja mówiłam o przemocy od 2000 roku popierając to dowodami a on o długach od 2004 oraz o tym, że mu źle sprzatałam i źle prałam i źle gotowałam. Tak źle gotowałam że do dzisiaj wspomina moje gołąbki jako najlepsze na świecie i tak nawet mówi do dzieci.
Generalnie nie odnosił się wogole do moich zarzutów. Powiedział krótko że to bajka i moja fantazja i że nie wie o czym ja wogóle mówie.
Podziału majątku nie mamy do dzisiaj. Wszystko co miało jakąś wartość już dawno wywiózł wraz z dowodami zakupu. A to co zostawił dawno się popsuło i musiałam kupić nowe. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 16:19 Temat postu: |
|
|
| pisz dalej. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 16:20 Temat postu: |
|
|
beti, co to jest? uzasadnienie sentecji wyroku czy opinia RODKa?
czy brednie adwokata boadusiciela? |
|
| Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 16:22 Temat postu: |
|
|
| sory tecza dopiero dostzrzgłam,ze to Ty piszesz. Pytania te same. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
tecza
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 59 Skąd: nie opodal krzaczka
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 16:44 Temat postu: |
|
|
i tyle pozostało...
Ostatnio zmieniony przez tecza dnia Nie Sie 17, 2008 11:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 17:04 Temat postu: |
|
|
jestem w szoku....
Tęcza to oczywiste...sprawdz powiazania...c
bez komentarza...
apelacja przed Tobą! _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke
Ostatnio zmieniony przez Masza35 dnia Sob Sie 09, 2008 17:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 17:16 Temat postu: |
|
|
no super.
Masza ma racje- szukaj powiazan.
Ty brzydka kobieto masz takiego dobrego meza.. ktos go niezle wyszkolil. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
|