Forum na temat przemocy w rodzinie

[amak]

Julka, a może na chwilę obecną pomyśl co możesz zrobić, co jesteś w stanie zrobić? Niech to nie będzie nic wielkiego, ale coś takiego co jesteś w stanie udźwignąć przy całym swoim bólu, niechęci,poczuciu bezsilności. Napewno jest coś co możesz dla siebie zrobić, by choć trochę poczuć się lepiej. Pomyśl o jakimś małym kroczku, na tu i teraz. Jakbyś czegoś potrzebowała to jestem do dyspozycji pisz na priv.

[gigi31]

Julka najwazniejsze byś przychodziła tutaj ...bo tutaj jest zawsze ktoś dla kogo jestes ważna ,dla kogo jestes czlowiekiem ....tutaj zawsze znajdzie się ktoś kto poda Ci dloń, powie choć jedno ciepłe slowo............JULKA NIE JESTEŚ SAMA:))

[julka33]

Nie wiem co mam robic.motam sie w swoich myslach,chce odejsc i sie boje ,boje sie ze sobie nie poradze,,boje sie o swoje zdrowie a z drugiej strony boje sie o niego.Nie mam nikogo z kim moge powaznie porozmawiac o tym co dzieje sie w moim domu,jak sie czuje i co czuje.Od wczoraj jest mlyn,on robi jakies smieszne wymowki,straszy ze przestanie placic rachunki,mial malowac mieszkanie i zmienil zdanie,dzis nazwal mie ciota i debilem ,mowi ze mnie wymelduje bo chwasta ma swojej ziemi-tak bym chciala miec kogos kto by mnie bronil przed jego nienawiscia ,przed zlem jaki on mi wyrzadza,najgorsze jest to ze jak jest trzezwy zazhowuje sie normalnie i jest grzeczny,umie rozmawiac a jak wypije zamienia sie w jakas chora bastie,wczoraj powyrywal kable od komputera,rzucal coezka popielniczka i pil sam ze soba -nie mam juz sily,teraz milczy a to zly znak,nie moge opuscic miasta -mam tu siostre ktora potrzebuje mojej pomocy ,czuje ze umieram,kazdego dnia powoli umieram .Nie rozumiem dlaczego mnie to wszytsko spotyka,dlazcego mam takie zycie,ja juz nie chce tak zyc ,nie chce

[gigi31]

Julka 33 ja mam to samo dokładnie tak jak u ciebie moj mąz jak jest trzeźwy to ani slowem się nie odezwie siedzi i nawet zakupy zrobi ,jakiś rachuneczek zapłaci czasem nawet kawe mi zaparzy....calkiem inny jest dla mnie jak wypije jest bestia ...kiedys mniej pił więc sobie to jakoś tlumaczylam teraz pije kazdego dnia a mnie zabraklo cierpliwości i słow tlumaczacych jego postepowanie ...Julka tutaj znalazłam ludzi którzy wiedzieli jak się czuje i zaczełam zmieniac sie Ja .

[julka33]

Ja juz nie wiem kogo sluchac,mam tylu doradzcow,kazdy chce niby dobrze ale kazdy ma odmienne zdanie.Czuje sie jak zwierze w potrzasku,nie moge sobie nic zaplanowac,nie moge ulozyc planu dnia bo ,bo wszystko zalezy od niego,od jego nastroju od wypitych promili.Zaczelam szukac sobie mieszkania ale wiem ze to nie wypali bo po pierwsze na sama mysl ze mam odejsc nogi mam jak z waty a po drugie on wie gdzie ja pracuje i tak mnie znajdzie,znajdzie i zniszczy -on to potrafi i jest zdolny do wszystkiego,zauwazylam ze alkoholicy to ludzie wygody,lubia sie nachlac ale lubia tez kiedy jest posprzatane,ugotowane itd-sa okrutni i zli ,moj maz mowi ze robie laske ze zyje i ze drzwi sa otwarte -musze cos zrobic zeby skorzystac z jego rady i wyjsc tymi drzwiami,pozdrawiam

[laura52]

...........

[laura52]

Od wczoraj jest mlyn,on robi jakies smieszne wymowki,straszy ze przestanie placic rachunki,mial malowac mieszkanie i zmienil zdanie,dzis nazwal mie ciota i debilem
...............

[julka33]

ale narozrabialam,wyszlam z domu i juz tam nie wroce chocbym miala spac pod mostem,byla, w Lidze kobiet-napisza mi pozew i jedna Pani pojedzie ze mna nawet na rozprawe,jestem przerazona-siedze w kawiarence.lzy sie leja a ja sie boje,bardzo sie booje,glowa mi peka z bolu,zoladek i serce chyba odmawiaja posluszenswta a ja siedze .pomodlcie sie za mnie bo nie wiem co mie czeka,

[Masza35]

Julka modle sie za Ciebie...

czy masz gdzie przenocowac??? gdzie mieszkac?

matrwie sie o Ciebie...

prosze odezwij sie
Masza
_________________
Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke

[kulerzynka]

Juleczka- tez trzymam ca ciebie kciuki i modle sie
jesteśmy tu :*
daj znać co z Tobą....

[laura52]

Julio odezwij sie.

[Wandzia]

Julka, trzymam kciuki... Wierzę, że się uda. Walcz o siebie

[Echnaton]

Nie ważne, ze gorzej, nie ważne że być może skromniej, ale...możesz teraz decydować czy pójdziesz w lewo czy w prawo, czy włożysz sukienkę czy spodnie, czy zaprosisz znajoma na kawę albo wrócisz później do domu....Rodzina to wolność, a jesli jej nie ma w naszym zwiazku to znacyz, że nie założyliśmy jeszcze rodziny a wpadliśmy w zasięg niewolnictwa...Ktos chce nas wykorzystać nie płacąc nam za to....Od niewolnictwa uciekać jak najdalej!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[jobael]

[Fiona]

Mam nadzieję, ze wszystko dobrze się skończy! Życzę wytrwałości i konsekwencji!