 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Sie 17, 2008 19:17 Temat postu: |
|
|
Jeśli ma sie miłość to dla niej można zrobić cuda, a jeśli ma się tylko nadzieję na przetrwanie i znikąd żadnego wsparcia to....może warto to porzucić nawet za cenę samotności?
Nie jesteś sama jobael, jesteś z nami... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
marlena2502
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 32
|
Wysłany: Nie Sie 17, 2008 19:34 Temat postu: |
|
|
dziękuje nie wiem czy nie za wczesnie na gratulacie wiem że przedemna bardzo długa droga i dopiero sie rozpoczela czasem boję sie że pękne że powie dobre słowe wykona jakis przyjemny gest a ja sie poddam tak jak dziś cchciał się do mnie przytulić ale na moment zapaliła sie ostrzegawcza lampka przecież już tak było wiele razy jak to sie nazywa miodowy mięsiac a potem co rola gospośi i słowa nic ci do tego codziennie modle sie o siłe żeby się nie poddać wiem że ciężko jest samej każdy potrzebuje miłości czułości obecnosci drugiej osoby ale dobrej osoby nie takiej co cię niszczy nie które z was mają już tą drogę za sobą i to ja wam gratuluje a tym osobą które rozpoczynają tą walke życze dużo siły nie damy się mamy prawo do normalnego zycia |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Sie 17, 2008 19:53 Temat postu: |
|
|
Każdy potrzebuje miłości ale to co masz to nei jest miłość, to nawet nie jest pokój z widokiem na miłość, już mogę powiedzieć, ze tam gdzie szukasz nie znajdziesz miłości bo jej tam nie ma....Nikt kto kocha nie obraża, nie wyzywa, nie bije, nie poniża, każdy kto kocha przynosi kwiaty i ciepłe słowa.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
marlena2502
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 32
|
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 20:48 Temat postu: |
|
|
no i koniec spokoju dzisiaj kolejna awanyura zaczał kopać w komputer kiedy się postawiłam powiedziałam że kopnie jeszcze raz to wezwie policje to chyba zwatpił podniusł rękę ale nie uderzył zabrakło mu chyba odwagi ale zaczeły się wyzwiska nie reagowałam ale w środku krzyczałam dlaczego ja dlaczego mnie to spotyka zaczął krzyczec ze siedze w domu a mu nie piore dlaczego mam mu prać nie rozumiem czy ja jestem jego cholerną sprzątaczka boze dodaj mi sił idę do pracy na nocke nie moge się ekupić ciągle on nie daje mi spokoju czy ja warjuje nie wiem już nic kompletna załamka kiedy sie od niego uwolnie kiedy uwolnie swój umysł swoje myśli jak to zrobić jak |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 22:46 Temat postu: |
|
|
marlena2502 napisał: | czy ja warjuje nie wiem już nic kompletna załamka kiedy sie od niego uwolnie kiedy uwolnie swój umysł swoje myśli jak to zrobić jak |
Jestes w sytuacji ktora powoduje, ze czujesz sie jakbys wariowala, ale nie wariujesz naprawde. Obejrzyj film "Gasnacy Plomien" z 1944 roku, pewnie jestes w podobnej sytuacji.
Mysle, ze dobra analogia jest anaglogia do kota przed lustrem. Widzialas pewnie kiedys jak kot reaguje na swoje odbicie w lustrze, prawda ? Jak nie to poszukaj takiego filmu na przyklad na youtube. Kotek najpierw probuje zerkac za lustro, zeby zobaczyc tego drugiego kotka od drugiej strony, probuje go dotknac, schowac sie przed nim. Za nic nie przekonasz kotka, ze to tylko lustro. Po pewnym wysilku intelektualnym w koncu kotek zrozumie, co to jest lustro i ze za nim tak naprawde tego drugiego kotka nie ma. Tak samo jest z ofiarami przemocy, patrzac sie na osobe stosujaca przemoc widzimy tam o wiele wiecej niz sie naprawde znajduje. W momencie kiedy sie polapiemy jak to dziala, to juz wiemy tak jak kot, co jest nieprawdziwe (lustrzane odbicia) a co jest wazne i jak nalezy postepowac.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
marlena2502
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 32
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 15:43 Temat postu: |
|
|
dziekuje ci dynamika masz racje to jest taka sytułacja jak z tym kotkiem dopatruje się nieraz tego czego w nim nie ma on jest taki i nie stety im szybciej to sobie uświadomie tym szybciej dojde do siebie i przestane się nad sobą użalać powiedz mi tylko czy ta taktyka którą przyjełam jest dobrą taktyką czy pełna ignorancja jego osoby coś mi da nie wiem juz sama z tych wszystkisz postów które czytałam myśle że to jedyny sposób poprostu go ignorowac nie reagować na zaczepki z jego strony i być konsekwentną w tym co robię |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 16:24 Temat postu: |
|
|
marlena2502 napisał: | czy pełna ignorancja jego osoby coś mi da nie wiem juz sama z tych wszystkisz postów które czytałam myśle że to jedyny sposób poprostu go ignorowac nie reagować na zaczepki z jego strony i być konsekwentną w tym co robię |
Hej
Pelna ignorancja plus izolacja od osoby stosujacej przemoc to najlepszy sposob postepowania.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
laura52
Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 400
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 16:51 Temat postu: |
|
|
.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia" Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 383 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 21:05 Temat postu: |
|
|
dynamika napisał: |
izolacja od osoby stosujacej przemoc to najlepszy sposob postepowania. |
nie ma takiego powodu by pozostawać w takiej sytuacji.. nie ma żadnego powodu by nie dbać o siebie i swoje bezpieczeństwo.
poza tym jest ŻYCIE. naprawdę
ciepło pozdrawiam:
oliwka |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 23:08 Temat postu: |
|
|
hmm osobiście bym powiedział tak :
nie ma złotej recepty , każdy przypadek jest indywidualny.
Każde rozwiązanie jest dobre, które zapewni bezpieczeństwo .
Unikajmy generalizowania .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 8:31 Temat postu: |
|
|
dynamika napisał:
izolacja od osoby stosujacej przemoc to najlepszy sposob postepowania.
rowniez uwazam, ze to najlepsze co mozemy zrobic, to jedyny sposob, aby uzyskac kontrole nad swoim zyciem,aby moc decydowac o sobie.
Jednym słowem ,aby Zyc normalnie.I cieszyc sie zyciem.
Oliwka, nie rozumiem Twojej argumentacji. _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
tecza
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 59 Skąd: nie opodal krzaczka
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 8:54 Temat postu: |
|
|
dynamika napisał:
izolacja od osoby stosujacej przemoc to najlepszy sposob postepowania.
To świete słowa, ale jak strasznie mi ciężko jest jak boa dusiciel codziennie przypełza do domu, niby do dziecka. Ta gehenna może trwać jeszcze... w nieskończonść. Końca nie widać...
Jeślo mogę to wracam późno do domu, albo zamykam się w swoim pokoju, ale widze go, mijam w kuchni, na korytarzu, jest taki oślizgły, budzi tyle wstrętu..
Może chodzi Wam o izolację wewnętrzną, niestety daleko mi do tego etapu...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:52 Temat postu: |
|
|
Mój od pół roku tu nie nocuje, ale przyjeżdża kiedy chce, bo jest współwłaścicielem.
I wszystko co sobie poukładałam przez ten czas kiedy go nie było - rozsypuje się w gruzy.
Tzn. jaka to będę dzielna, ja się nie dam, jak mi to "wisi" co on zrobi.
Izolacja fizyczna jest trudna, bo sądy działają jak działają - mnie znowu przełożono rozprawę o miesiąc.
Izolacja mentalna jest jeszcze trudniejsza, bo jak naście lat człowiek był nastawiony na to co "on...", to .....  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tecza
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 59 Skąd: nie opodal krzaczka
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 12:06 Temat postu: |
|
|
Tak, Meg właśnie tak to wygląda.
Po powrocie z wczasów boa dusiciel nie przypełzał przez jakiś czas, syna zabierał do siebie. I znowu mu się odmieniło. Jest codziennie i znów moje relacje z dzieckiem są w kiepskim stanie. Wczoraj zadzwoniłam, że później wrócę, a on warczał i nie chciał rozmawiać. Wróciłam, a tu siedzą sobie razem. Mogłam się domyślić... Kiedy on jest syn zachowuje się jak wróg...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
rezervat
Dołączył: 13 Sie 2008 Posty: 71 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 12:37 Temat postu: |
|
|
Tęcza, Meg... trochę wam zazdroszczę tego dystansu, który macie w sobie, tej pewności, że nie chcecie i juz... Bo ja mam niestety inaczej, nie wiem, może to jeszcze nie ten etap, może przyjdzie taki moment... Bo u mnie problem nie jest w dystansie fizycznym, izolacji od sprawcy. To sobie zapewniłam: mieszkanie jest moje, on tu może wejść tylko za moją zgodą po swoje rzeczy itp. Problem jest we mnie i mojej chwiejności wewnetrznej. Bo czasem tęsknię, czasem mi go brakuje (gdy wspominam dobre momenty i tak mi szkoda, gdy mysle, że to nie tak miało być), i sama czasem sie waham, czy nie zadzwonic, nie odpisac na 17 smsa... Problem w moich emocjach, bo w sobie nie mam tego dystansu. Boje się tej swojej wahliwości, tego pojawiającego się czasem "a może dac mu szansę", a może sie uda... W działaniach jestem konsekwentna, ale to co się dzieje w środku czasem mnie przerasta. _________________ to co mnie karmi - niszczy mnie |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|