Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 16:53 Temat postu: |
|
|
Wiesz to nie jest śmieszne, i mi nie jest do smiechu!
To nie rozwiazywanie sudoku... _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 20:28 Temat postu: |
|
|
Masza35 napisał: |
ostatnie słowa jakie usłyszałam od niego | .....
to "zobaczysz k..., że cię zniszczę"
I próbuje, a jak działa "wymiar sprawiedliwości" obie wiemy.
Ale się nie poddam, nie dam mu tej satysfakcji.
Ty myślisz o magnum i wg mnie jesteś delikatna.
Pozdr.M |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 20:33 Temat postu: |
|
|
Wiem! Wyhodowałaś na własnej piersi krwiożerczego gada gotowego na wszystko i nie cofającego się przed niczym aby udowodnić jaki on jest dobry a Ty wredna..
Tylko widzisz, zranione zwierzę atakuje bez przygotowania i po omacku, wykorzystaj to dla własnych korzyści.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 20:53 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy piszesz to do Maszy, czy do mnie.
Ale w moim przypadku jest szkopuł - nie umiem wykorzystywać.
I nie wiem czy potrafię to zmienić, a przy tym nie chcę być taka jak on. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 20:55 Temat postu: |
|
|
[quote="Meg"]
Ty myślisz o magnum i wg mnie jesteś delikatna.
delikatna?..gdybym mogła to bym z.....
a propos sądu....miałam ostatnio sprawe...on sie nie stawił, ja byłam przesłuchiwana...uprzedziłam moja mecena ze nie recze za siebie...
sad wydał postanowienie...i uzasadnił...Meg wierz mi nie wytrzymałam...zaczęłam krzyczec ...wykrzyczałam krzywde dziecii swoją...nikt mnie nie zastopował....ławniczki rozdziawiły gęby...sedzina nie wiedziała gdzie ma oczy podziac...krzyczałam,ze jest do sprawy nie przygotowana ,ze nawet akt nie przeczytała , bo tam jest wszystko...nie byłam wulgarna ,ale obraziłam sąd...gdyby nie ława za ktora siedziałąm laptopy na jej stole latałyby...
i co ? i nawet mnie grzywna nie ukarali...
nawet nie wstałam jak miała ta przemowe, mecenas tzrymała reke na moim kolanie na zank solidarnosci , wiedziałąm ze jest ze mna...
pierwszy raz zrobiłam cos takiego...ale ile mozna cierpiec...ile? _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 21:11 Temat postu: |
|
|
[quote="Masza35"] Meg napisał: |
delikatna?..gdybym mogła to bym z.....
|
zardzewiałe widły |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 21:19 Temat postu: |
|
|
Mozesz rozwinąc mysl Meg? _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 21:24 Temat postu: |
|
|
co tu rozwijać???...
uważam, że nie ma takiej kary..., takiego odkupienia, które mogłoby zadośćuczynić...Nam i dzieciom, albo odwrotnie...
(to było a'propos Twojego magnum... duży kaliber...) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 21:32 Temat postu: |
|
|
Widocznie sędzina miała poczucie winy! W przeciwnym wypadku pokazałaby co znaczy sprawiedliwość! Powtarzam, że łatwo krzyczeć na ofiarę, bo się ni broni...
Brawo za odwagę albo akt desperacji... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 21:41 Temat postu: |
|
|
Meg myslałam,ze umniejszasz moje działanie...
Teraz rozumiem.
Byłam przygotowana nawet na 48...było mi wszytko jedno, musiałam to zrobic...
Czuje sie przez to silniejsza.. _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke
Ostatnio zmieniony przez Masza35 dnia Nie Sie 24, 2008 22:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 245
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 21:56 Temat postu: |
|
|
Masza35 napisał: |
mecenas tzrymała reke na moim kolanie na zank solidarnosci , wiedziałąm ze jest ze mna... |
Cieszę się, że to dało Tobie siłę, ale tak "Bogiem, a prawdą" kto powinien KRZYCZEĆ, kto za to bierze pieniądze??
Masza35 napisał: | pierwszy raz zrobiłam cos takiego...ale ile mozna cierpiec...ile? |
Właśnie... i za te NASZE cierpienia, my musimy upominać się SAME, adwokat jest tylko "z nami"...., to nie jest normalne.
Tak nie powinno być.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 22:47 Temat postu: |
|
|
nie Meg, to nie tak...moja mecenas zrobiła wszystko co mogła...taki cyrk jak ja zrobiłam,ona nie mogłaby...
na działanie w afekcie ja mogłam sobie pozwolic, nie adwokat _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 23:52 Temat postu: |
|
|
Masza
napiszę tak coś w dzwiny sposób , przeczytaj to kilka razy a mianowicie
daje ci prezent składający sie z czterech słów :
Ja W Ciebie Wierzę
pozdrawiam  _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 8:11 Temat postu: |
|
|
Masza a co to było za postanowienie? nadal nie widujesz dzieci i sąd nic nie zrobił? |
|
Powrót do góry |
|
 |
tecza
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 59 Skąd: nie opodal krzaczka
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 14:09 Temat postu: |
|
|
[quote="Echnaton"]Widocznie sędzina miała poczucie winy!
Matko kochana, to jakie poczucie winy? To są osobnicy pozbawieni skrupułów, cyniczni, bezduszni i pozbawieni elementarnej wiedzy nt przemocy. Im wszystko jedno co myśli i czuje osoba poszkodowana. Mają to głęboko w d...Jesteśmy na to dowodem. Ani krztyny próby zrozumienia, o empatii to już nie wspomnę...Na ustnym uzasadnieniu wyroku mówią jedno i w tym jest brak logiki i nic się nie trzyma kupy. Mówią, że jest przemoc, ale...nieświadoma. Więc jest wina ale jej nie ma. A uzasadnienie pisemne jest całkowitym zaprzeczeniem ustnego, już nie ma przemocy, jest tylko różnica charakterów, protokół z ostatniej rozprawy jest zmanipulowany.Kat jest cud mężem i ojcem, a ofiara późno wraca do domu...
Masza to magnum to przetrzymaj dla mnie, ja mam na celowniku nie tylko boa dusiciela ale też wymiar niesprawiedliwości... CEL PAL!
Ostatnio zmieniony przez tecza dnia Wto Sie 26, 2008 11:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|