Forum na temat przemocy w rodzinie

[zero]

Owszem. Mam depresję. Dokładnie zdiagnozowaną i prowadzoną przez psychiatrę.
A co do mojej dumy... O ile przeżywam takie uczucie, to państwa dotyczy ono w stopniu najmniejszym! Państwo wie o moim istnieniu tylko dzięki numerowi pesel, który posiadam. Nikt mi nic nie da, a i na pomoc liczyć trudno. Nie dostałam nawet odszkodowania za pobyt w szpitalu i uszczerbek na zdrowiu (po pobiciu przez męża) ponieważ.... mogłam przyczynić się do powstałej sytuacji (sic!). Ewentualne odszkodowanie dopiero po uprawomocnieniu się wyroku sądu. A ponieważ mąż odwołuje się i składa coraz to nowe zażalenia, to poczekam sobie jeszcze. Sprawa ciągnie się od lutego ://
Ps. opieka społeczna dokonuje obliczeń na podstawie zaświadczeń z urzędu skarbowego, a poza tym obniżenie dochodów ( na marginesie... nie rozumiem dlaczego miałabym je zaniżać skoro ciężko i uczciwie pracuję, a kokosów i tak nie zarabiam) nie wchodzi w rachubę. Nie ma takiej możliwości. Już kiedyś pisałam. Państwo wspiera, ale kombinatorów. Moje dwie szwagierki są tak bardzo samotnymi matkami (dzięki temu doją pieniądze z każdej strony), że pomimo stałych partnerów, z którymi mają kolejne dzieci, nie biorą ślubu ponieważ... przestałyby być samotnymi. Śmiechu warte! Ja podejmując się dodatkowej pracy zostałam ukarana.

[Echnaton]

No cóż, zawsze znajda się cwaniacy, którzy omijając rafy przepisów prawa dotrą spokojnie do swego portu przeznaczenia zwanego przez nich legalnym wykorzystywaniem luk w prawie a będącego zwykłym oszustwem. I nie chodzi o to, żeby wzbogacać się na takich działaniach, trzeba szukać najlepszego wyjścia w takiej sytuacji, w której Ty jestes a nie kto inny....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”